Jakiś czas temu pojawiły się pierwsze doniesienia lokalnych społeczności, że gatunek uważany za wymarły, był znowu widziany. Po roku poszukiwań, strażnicy leśni z wioski Alangyi rzeczywiście zobaczyli pantery mgliste przy dwóch różnych okazjach. Po raz pierwszy zauważyli je jak polują na kozy na klifie. Za drugim razem spostrzegli jedną w pobliżu służbowych skuterów, zanim uciekła na drzewo.
Podgatunek pantery mglistej neofelis nebulosa brachyura jest endemiczny dla Tajwanu. Od 2008 roku znajdował się na liście IUCN gatunków narażonych na wyginięcie.
Znane ze swojego ciemnoszarego umaszczenia, te majestatyczne koty mają długą i tajemniczą historię. Nadmierna wycinka drzew przywiodła te pantery z pogórzy Azji Południowo-Wschodniej do górnych partii łańcucha górskiego Yushan. Im wyżej się przenosiły, tym rzadziej je widywano. Wkrótce dostrzegano je tak rzadko, że w 2013 uznano je za wymarłe.
Jednakże w ostatnich latach, według doniesień miejscowych z plemienia Paiwan, ten gatunek zaczął się pojawiać na nowo. Paiwanowie cenią tajwańskie pantery mgliste jako święte duchowe zwierzę. W języku plemienia te koty noszą nazwę „Li’ uljaw”.
Coraz częstsze obserwacje sprawiły, że wódz wioski zwrócił się do swojej społeczności, chcąc wspólnie ustalić, w jaki sposób mogliby chronić ten zagrożony gatunek. Współpracując z rządem Tajwanu, mieszkańcy chcą zapobiec polowaniom na te koty przez ludzi z zewnątrz.
Starszyzna wioski apeluje także do Agencji ds. Leśnictwa, żeby zaprzestała działań takich jak wycinka drzew, które sprawiają, że te płochliwe koty pozostają w ukryciu.
Poza ochroną tajwańskiej pantery mglistej, Nadleśnictwo Taitung planuje rozpocząć badania naukowe nad tym gatunkiem, po tym jak będzie można udokumentować i potwierdzić jego ponowne pojawienie się.
Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga
Źródło: returntonow.net